Od oglądania nudnego życia mrówek oderwał mnie sygnał SMS-a. Wyjęłam telefon z kieszeni i spojrzałam na wyświetlacz. Mimowolnie uśmiechnęłam się po odczytaniu nadawcy.
"Jak tam?" Napisała moja przyjaciółka, Luna.
"Da się przeżyć." Odpisałam i schowałam komórkę.
Logan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz