- Jeśli znasz jakieś miejsce gdzie można byłoby je kupić to chętnie. - Odpowiedziałam.
- W takim razie chodź. - Powiedział Logan.
Szliśmy jakąś zarośniętą ścieżką.
- Chyba niewiele osób tu przychodzi. - Zauważyłam.
- Tej ścieżki używają tylko ci, którzy przed chwilą skakali z urwiska. - Odparł Logan.
- Więc niedługo będzie dało się tędy chodzić. - Uśmiechnęłam się lekko. (Tak, myślę o kolejnym skoku...)
Logan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz