Zauważyłam, że z nosa Logana wciąż leci krew. Zamknęłam oczy skupiając się po czym odsunęłam jego dłoń od twarzy i dotknęłam nosa chłopaka. Po chwili przestała wypływać z niego krew, a ja cofnęłam rękę.
- Powinno być lepiej dopóki znów nie oberwiesz. - Powiedziałam uśmiechając się.
Logan? Eri bawi się w lekarza xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz