- No widzisz, to gdzie idziemy
- Zobaczysz
Poszliśmy do tego miejsca. Na jednym z drzew przy brzegu była zawieszona huśtawka z liny. Było na dworze ciepło, a woda jeszcze cieplejsza.
Rozebrałem t-shirt i wspiąłem się na drzewo i wskoczyłem na linę. Rozhuśtałem się na linie i skoczyłem do wody.
- Idziesz ? - zapytałem się wynurzając
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz