niedziela, 21 września 2014

Od Ashley cd. Michel

Zaśmiałam się lekko. Michel uśmiechnął się i wyszedł. Czyli jednak mnie trafiło? Jak mogłabym się w nim nie zakochać. Jest wspaniały. Poszłam do swojej sypialni i powaliłam się na łóżko. Po krótkich rozmyślaniach zasnęłam.
* * *
- Co?- popatrzyłam na dyrektorkę z niedowierzniem.- Przecież umiem nad sobą panować! Po co mi trening z nimi?
- Przyda ci się. Już wszystko ustalone. - oznajmiła.
Warknęłam pod nosem i wyszłam wkurzona ze pokoju.
Poczułam jak ktoś mnie lekko łapie za rękę i przyciąga do siebie.
- Mich...- powiedziałam wesoło a chłopak cmoknął mnie w usta.
<Michel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz