- Chętnie. - Odpowiedziałam. Jak się okazało kino było dosłownie rzut beretem (moherowym xd) od parku. Weszliśmy do środka.
- To co oglądamy? - Spytałam.
- Wybierz coś. - Odparł Logan.
Spojrzałam na repertuar.
- Co powiesz na... - Zawahałam się. - Niezgodną?
Logan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz