Wziąłem Eri za rękę i wyszliśmy z akademii. Poszliśmy do parku, akurat wyrobiliśmy się w czasie. Rozłożyłem koc. Dużo osób było z parku, gdyż wieczorem ma być puszczany w parku na dworze film. Jeszcze lepiej się złożyło. Otworzyłem koszyk i wyjąłem parę pudełek z jedzeniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz