- Nie jest źle... - powiedziałem - Ja cię przepraszam że zostawiłem cię tam, samą, w lesie... zachowałem się jak totalny pajac - zacząłem obwiniać się
- Nic się nie stało, brat też jest ważny - powiedziała
Jej to wszystko szło z łatwością
- Mogę ci to jakoś wynagrodzić, zrobię co chcesz
- Co chcę ? - upewniła się
- Tak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz