Już chciałem ruszyć, lecz Michel mnie zatrzymał.
- Spokojnie, dojdzie do siebie... - powiedział
- Chciałem tylko pomóc
- Logan ?
- Co ?
- Widzę jak na nią patrzysz, patrzysz tak samo na Eri
- Sasha to tylko moja przyjaciółka
- Taa... "Tylko przyjaciółka" - popchnął mnie ręką
Oddałem mu i zaczęliśmy się bić na żarty. Kiedy przestaliśmy pokój wyglądał... Po prostu zmasakrowaliśmy go. Padliśmy razem na ziemie i zaczęliśmy się śmiać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz