Stałem i przyglądałem się dziewczynie na drugim brzegu jeziora. Wyczułem że to jedna z nas. Odwróciłem się szybko i wbiegłem w stronę lasu. Może dziewczyna pomyślała że uciekłem, ale się myliła. Gdy dziewczyna się odwróciła ja już stałem za nią w formie człowieka.
- Jak się nazywasz ? - zapytałem
Zapytałem się trochę z ciekawości i też dlatego że jej nie kojarzyłem ze akademii.
< Joy >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz