Szłam przez las. Nie przeszkadzał mi ulewny deszcz. Zatrzymałam się. Odkąd weszłam do lasu miałam dziwne wrażenie, że ktoś mnie obserwuje. Spojrzałam za siebie, ale nie zauważyłam nic niepokojącego, więc rozejrzałam się na boki i już miałam odejść, kiedy zobaczyłam przed sobą czarnego wilka.
Wilku?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz