środa, 27 sierpnia 2014

Od Logana cd. Eri

Patrolowałem teren, nagle zauważyłem jakąś dziewczynę na urwisku.
- Hej - powiedziała
- Nie ruszaj się - powiedziałem
Widziałem że siedzi na końcówce, za skały pod nią zaczęły się kruszyć.
- O co ci chodzi ? - zapytała się
Zmieniłem się w człowieka.
- Po prostu się nie ruszaj - powiedziałem i podszedłem do niej bliżej
Nagle skała się urwała, a ona ledwo wisiała trzymając się ręką ziemi. Szybko złapałem ją za rękę.
- Trzymaj się - powiedziałem i zacząłem ją wciągać, nagle pode mną skała się ukruszyła. Nie puściłem jej, ale musiałem także nas utrzymać.
- Błagam nie puszczaj mnie - powiedziała
- Nie puszczę - powiedziałem
Wisieliśmy nad przepaścią, pod nami były skały i morze. Ręka już chciała mi odpaść. Nagle zauważyłem na dole skalną półkę.
- Wiesz mam plan... - powiedziałem
- Szybko mów, ręka zjeżdża mi - powiedziała
- Widzisz tą na dole półkę, spróbuję cię rozhuśtać, a ty spróbujesz na nią skoczyć... - powiedziałem
- To się nie uda - powiedziała
- Ja tak długo nie wytrzymam, a pod nami są skały - powiedziałem
< Eri ? Sorry dostałem weny >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz