poniedziałek, 1 września 2014

Od Logana cd. Sasha

Jej trenerka odeszła. Ja szybko podszedłem do niej. Pomogłem jej wstać i poszliśmy do jakiejś kuchni. Wziąłem mokrą szmatkę i lekko otarłem jej rany. Syknęła z bólu.
- Już dobrze... - usiadłem obok niej i przyłożyłem jej termos z lodem - Idę porozmawiać z Nik'iem...
- Nie... Jeszcze cię zabije lub...
- Nie martw się - powiedziałem
Poszedłem ciężkim krokiem do pokoju Nika. Siedział na krześle, a wokół niego byli strażnicy.
- Po co przyszedłeś wilczku ? - zapytał się wstając
- Masz kazać przestać ranić i trenować... Christinie... ! - warknęłam straż zbliżyła się do mnie
- Bo co... każdy ma inne sposoby treningu...
- Tak, ale ona jej nie trenuje tylko rani, jakby nie umiała się leczyć to by już nie żyła
- Ale potrafi
- No tak, i co ale ból dalej od czuwa
- Masz kazać przestać Christinie ! - krzyknąłem do Nik'a i złapałem go za gardło
- Zabrać go z stąd i zamknąć... musi się nauczyć posłuszeństwa
Dwóch strażników złapało mnie za ręce i zaciągnęli przez salę do piwnicy. Przykuli do ściany...
< Sasha >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz