wtorek, 23 września 2014

Od Sashy cd. Melive

- Zostaw ją! - warknęłam wychodząc z pomiędzy drzew. Naprężyłam mięśnie do skoku. Eric przycisnął kołek do brzucha wampirzycy
- Nawet nie próbuj - powiedział spokojnie - Albo twoja przyjaciółeczka skończy z kołkiem w brzuchu, a ty nic na to nie poradzisz.
- Wypuść ją - rozluźniłam mięśnie, dopóki trzyma Mell jestem bezbronna
- Poddaj się bestio... Takie wybryki natury jak ty nie powinny istnieć
- Wypuść ją, a rozszarpię cię w kilka sekund - wycedziłam przez zęby. Poczułam gdy moje zmieniły kolor na żółty, a źrenice zmieniły się w wąskie szparki - Ogłuchłeś? Powiedziałam wypuść ją! - krzyknęłam podchodząc bliżej.
- Zrób jeszcze krok, a możesz pożegnać się z wampirkiem - syknął, cofnęłam się. Nagle Eric podniósł głos - Teraz! - z góry spadło na mnie kilku uzbrojonych ludzi. Mimo, że próbowałam walczyć, dość szybko mnie obezwładnili. Ktoś przyłożył mi coś zimnego do karku, poczułam ukłucie. Strzykawka. Po chwili upadłam na kolana. Pokonali mnie. Posłałam Ericowi pełne nienawiści spojrzenie.

<Melive?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz