Spojrzałem na dziewczynę i już wiedziałem co chciała powiedzieć.
- Dlaczego lubię/ lubisz park - powiedzieliśmy w tym samym momencie
- Dlatego że w parku można... Nie czekaj powiem inaczej... W lesie czuję się dobrze, lecz jakoś przez dłuższy czas jak tam jestem, czuję jakby zanikało moje człowieczeństwo... A w parku jest mi dobrze, choć nie tak jak w lesie, wolę po prostu chodzić tu i tu - odpowiedziałem dziewczynie
Ona na chwilę zamilkła. Zeskoczyłem z drzewa i podszedłem do niej, wyciągnąłem w jej stronę rękę. Dotknąłem jej lekko policzka i już trzymałem w ręce naszyjnik.<<Klik>> Podałem dziewczynie.
- Znalazłem go nie dawno... To jeden z naszyjników łowców... Uważaj - powiedziałem
Dziewczyna popatrzała się na naszyjnik, a ja w tym czasie odszedłem za nim się spostrzegła.
<Shelby>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz