- Mam nad tobą pokój - uśmiechnąłem się - I tak muszę być taki ciekawski... Chcesz się przejść ? - zapytałem się dość miło.
- Ok - odpowiedziała krótko i wyszliśmy z sali
Lekcje się już skończyły, więc dość dużo osób było na korytarzach. Przez jeden to trzeba było się przeciskać. Poszliśmy na miasto, do kawiarenki. Usiadłem na przeciwko Shelby i wpatrzony zacząłem mówić:
- Opowiedz mi coś o sobie - powiedziałem
Dziewczynę pewnie zdziwiło pytanie.
< Shelby >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz