Nie spodziewałem się że napój wystrzeli prosto na mnie. Byłem cały klejący.
- Zrobiłaś to specjalnie... Idę się umyć - powiedziałem i zgniotłem pustą puszkę
Poszedłem za wodospad. Kucnąłem przy jeziorku i przemyłem twarz wodą. Przez chwilę myślałem że ktoś mnie obserwuję z lasu, nie myliłem się. Po sekundzie dostałem strzałką usypiającą, popatrzałem się na nią i zasnąłem. Obudziłem się w jakiejś piwnicy, związany, obok mnie była Sasha. Jeszcze nie przytomna. Otwarły się drzwi wyszedł z nich jakiś facet.
- Wreszcie się obudziłeś - powiedział podchodząc
- To co każdy pragnie... Twojej mocy - powiedział
- Co ? Umiem się tylko zmieniać w wilka - powiedziałem
- Głupku ty nie wiesz jaką ty masz moc... Odkąd jesteś "wilkiem" twoje moce się rozrastają. Masz wyjątkowe talenty. Nie dziwisz się dlaczego jesteś od każdego szybszy, silniejszy, szybciej się uczysz ? Taką odmianę jak ty nazywają "Niezgodni" - powiedział
Sasha się przebudziła.
- Oo... Dziewczyno nawet nie próbuj się zmieniać, dostałaś specjalne środki, więc nie radzę... - powiedział do Sashy
- Kim ty w ogóle jesteś ? - zapytała się
- Ja jestem Nik... Wasz nowy dyrektor - powiedział
- Że jaki dyrektor ?? - zdziwiłem się
Nagle udało mi się rozwiązać liny. Rzuciłem się na niego. Oczywiście już zjawiło się z pięć strażników przykładających mi pistolety do głowy. Od puściłem i powoli się podniosłem. Jeden z strażników rozwiązał Sashe i kazał jej iść gdzieś ze mną i Nik'iem. Weszliśmy do jakiejś hali. Tam było pełno dzieciaków. Od wampirków do zmiennokształtnych. Trenowali.
- Odtąd będziecie tu trenować swoje moce, każdy z was ma sobie nadać imię treningowe. - powiedział
Nie było tu tak źle, myśl, Logan, myśl, jakie imię. Four ! Takie może być...
- Wybraliście ? - zapytał się nas jakiś inny chyba strażnik
- Four - powiedziałem - Kim jesteś ? - dodałem po chwili
- Jestem Eric, lider i nauczyciel - powiedział - A ty jakie wybrałaś imię ? - skierował się w stronę Sashy
On wyglądał tak:
< Sasha ? podejmiesz trening >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz