- Tak.. Yyy... Dzięki jeszcze raz za wyciągnięcie - powiedziałem i poszedłem do swojego pokoju w akademii
Przebrałem się i wyszedłem z łazienki. Nagle zauważyłem Logana obok drzwi.
- Co chcesz ? - powiedziałem
- Chciałem tylko zobaczyć, czy mój ukochany braciszek się nie utopił - powiedział z ironią
- Jestem cały, narka - powiedziałem
- Oj, nie gniewaj się, muszę jakoś cię trenować
- Zostawiając na pastwę losu, serio ?
- Każdy ma jakiś sposób
Uśmiechnął się i poszedł do swojego pokoju.Ja położyłem się na łóżko i zasnąłem. Następnego ranka, wstałem, przebrałem się i poszedłem na dół coś zjeść. ( na dole w akademii jest duża kuchnia i jadalnia ) Od razu w oczy rzuciła m się Blum. Wziąłem śniadanie i usiadłem obok niej.
- Siemka - powiedziałem siadając
< Blum >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz