No to świetnie... Chciałam dobrze, a skończyło się jak zawsze... Podeszłam do okna i zacisnęłam palce na parapecie. Zobaczyłam Logana znikającego w lesie. Przez chwilę walczyłam ze sobą, ale wreszcie wyszłam z pokoju i poszłam za chłopakiem.
Logan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz