wtorek, 23 września 2014

Od Logana cd. Sasha

Po paru godzinach Sasha przebudziła się. Podszedłem do niej.
- Jak tam ? - zapytałem siadając
- Nieźle - mruknęła
Była jeszcze trochę ospała, przyniosłem jej coś do picia i usiadłem obok niej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz