Otworzyłam oczy w momencie gdy Logan przechodził przez drzwi pokoju. Ze mną na rękach. Znowu. Domyśliłam się, że to pokój Michel'a. Poczułam, że Logan kładzie mnie na czymś. Prawdopodobnie na kanapie.
- Dziękuję - powiedziałam cicho, znowu zamknęłam oczy - Zimno mi - jęknęłam jeszcze ciszej. Nie miałam siły, by ponownie unieść powieki.
<Logan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz