- Dzięki - powiedziałam.- Nie gniewaj się, ale jutro mam taki dość nieprzyjemny trening i muszę iść się wyspać.
- No dobrze. Do zobaczenia!
- Papa - pożegnałam się i wolnym krokiem ruszyłam w stronę akademii. Po jakichś 20 minutach leżałam już w łóżku. Szybko zasnęłam.
O 6:35 zbudził mnie dźwięk SMS'a. Jeszcze zaspana znalazłam swój telefon i odczytałam wiadomość: ,,Trening odwołany. Dzisiaj o 12 masz przyjść do Głównej Sali." Westchnęłam - o co może im chodzić? W końcu znowu zasnęłam.
Gdy już się wyspałam wyszłam z pokoju. Znalazłam Melive.
- Hej Mell! - przywitałam się machając do niej.
<Mell?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz