niedziela, 2 listopada 2014

Od Nathan'a do Natalie

- No dobra, ale nie spodziewałem się gości więc mam bałagan - powiedziałem i wyszliśmy z jej pokoju.
Wyszliśmy na korytarz i od razu skierowaliśmy się w stronę mojego pokoju. Przeszliśmy przez salon i otworzyłem drzwi pokoju.
- O to mój pokój - powiedziałem
Aż się zdziwiłem, gdyż był porządek ( chyba lunatykowałem ;) )... Prawie, no bo leżała deskorolka na środku i na biurku moje rysunki. Lubiłem sobie porysować, by zabić czas...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz